Odpowiedź :
Wyjaśnienie:
Na pierwszym planie jest ogromny trawiasty ogród z wysokimi choinkami i ogrodzeniem wokół nich.
Na drugim planie widzimy szare domy mieszkalne , obok których jest droga. Na drodze znajduje się czerwoną ciężarówka. Za pojazdem jest też bilbord.
W tle ukazany jest parking z pomarańczowym budynkami oraz mała droga, zza której możemy dostrzec dużo drzew. Nad drzewami rozpościera się piękny niebieskie niebo, z białymi obłokami.
Zeszłego lata pojechałam z rodzicami na wycieczkę do Włoch. Jednego dnia wybraliśmy się w bardzo urokliwe miejsce. Było położone w górach. Gdy do niego dotarliśmy, wiosenne słońce cudownie oświetlało podniebne szczyty. Główną atrakcją w Marmore - tak nazywała się miejscowość - były malownicze wodospady.
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy na parkingu , który znajdował się na wysokości 2 tys. metrów, a następnie powoli zaczęliśmy schodzić po wyznaczonej, urokliwej trasie wzdłuż wodospadów.
Nigdy nie zapomnę tego widoku : woda spadająca z hukiem, prześwietlana drobnymi promieniami słońca. Delikatna bryza powstająca na skutek gwałtownie lecącej wody, spowodowała, że w powietrzu wytworzyła się delikatna tęcza. Im niżej schodziliśmy, tym widok był piękniejszy. Wkrótce dotarliśmy do niewielkiego przejścia między skałami. Gdy doszliśmy na jego drugą stronę, naszym oczom ukazał się cudowny widok. Znaleźliśmy się u dołu pierwszego wodospadu. Naokoło nas rozlewało się głębokie, przejrzyste jeziorko. Uroku temu miejscu dodawały delikatnie opadające kropelki wody, tworzące pachnącą roślinami wodnymi kurtynę.
Gdy znaleźliśmy się na końcu trasy, zobaczyliśmy wodospad w całej okazałości. Był otoczony bujną, soczyście zieloną roślinnością. Opadająca woda sprawiła, że powstała gęsta mgła. Jej niewidzialne igiełki orzeźwiły nasze twarze i rozbudziły ukryte pragnienie. Już wkrótce, siedząc w pobliskiej kawiarni, pijąc kawę i podziwiając widoki, mieliśmy nasze twarze oświetlone delikatnymi, czerwonopomarańczowymi promieniami zachodzącego słońca.