- O, tato wróciłeś!
- Witaj synku! Jak u was było beze mnie?
- Smutno... Codziennie odliczałem dni do kiedy wrócisz.
- Ale już jestem.
- Wiem, i jest super! Tyle czekałem, aż wrócisz i znowu pójdziemy na lody.
- Już nie mogę się doczekać, zaczekaj chwilkę tylko pójdę się przebrać.
- Okej, czekam.