Gdy wyruszyłyśmy z Aliną do lasu , aby zbierać maliny czułam chęć pokonania mojej siostry. Bardzo chciałam zwyciężyć aby móc zostać żoną Kirkora. W lesie rozdzieliłyśmy się i każda z nas poszła w swoją stronę. Szukałam malin ale nie mogłam nic znaleźć, mój dzbanek był pusty. Nagle zjawiła się szczęśliwa Alina z pełnym dzbankiem malin. To mnie bardzo rozłościło. Nie mogłam dopuścić do tego żeby wygrała. Zabiłam ją.