Odpowiedź:
Odczuwał co prawda obrzydzenie, odrazę, wzgardę, ale wziął na swoje barki wszystko bez wyjątku, dźwigając do końca olbrzymie brzemię. Podczas tej agonii był bardzo wyczerpany. Choć upadłszy przed ojcem wolał „Ojcze,jeśli chcesz, weź ode mnie ten kielich, lecz niech się dzieje Twoja wola, nie moja”.
Wyjaśnienie:
mam nadzieję że pomogłam :3 liczę na naj <33