Odpowiedź:
Droga Aniu!
W tym liście chciałbym poruszyć ważny dla mnie temat.
Jesteś bardzo miła i inteligentną osoba. Nasza przyjaźń nie zaczęła się najlepiej. Nazwałem Cię marchewką i musisz mi uwierzyć,że do teraz tego żałuję. Powinienem zachować się w stosunku do Ciebie miłej. Przez pewien czas po tym incydencie byłaś na mnie obrażona i rywalizowała ze mną o miano najlepszego ucznia. Któregoś dnia zauważyłem ,że Twój wzrok był nieodłącznym elementem mojego dnia. Gdy Cię nie spotykałem,mojej serce łamało się na tysiąc kawałków,zaś gdy Cię widziałem byłem wniebowzięty. Pewnego dnia,gdy odgrywałaś jedna ze swoich roli na jeziorze do Twojej łódki zaczęła napływać woda. Ja natychmiast to zauważyłem u pobiegłem Ci pomóc. Na początku nie chciałaś mi podać ręki,lecz gdy, zauważyłaś,że łamie się gałąź,od razu to uczyniłaś. Pomimo tego,iż Ci pomogłem,dalej mi nie wybaczyłaś. Chciałem Cię ogromnie przeprosić,za to co zrobiłem na początku naszej znajomości i za to,że o Ciebie nie zawalczyłem. Chciałbym,abyś kiedyś została moja ukochaną.
