Pewnej nocy młody strzelec wybrał się do lasu nad jeziorem Świteź. Nagle napotkał tam piękną nimfę, która go uwiodła. W jedną chwilę zaczęli pląsać nad taflą pięknego jeziora. Młodzieniec był tak zapatrzony w nimfę, że stracił aż świadomość, że zdradza swoją narzeczoną. Nagle wezbrały wody, wzbudziły się wiatry i siły natury pochłonęły nimfę i strzelca, za karę, że strzelec zdradził swoją ukochaną. Do teraz strzelec siedzi pod drzewem i cierpi, za to, co zrobił w przeszłości
Mam nadzieje że jest ok <3
