Kiedy szłam z koleżanką pewnego zimowego dnia, spotkaliśmy ranne zwierzątko. Razem z koleżanką postanowiłyśmy biednemu kotkowi pomóc. Najpierw zobaczyliśmy co mu sie stało. Gdy już zobaczyłyśmy, przeszliśmy do pomagania mu. Ania wiedziała jak mu pomóc, ponkewqz jej mama jest weterynarką. Kiedy już uratowaliśmy kotka, wzięliśmy go do mamu Ani, aby bardziej go opatrzyła. Kotek był piękny i lubiał sie przytulać. Ania opiekuje się cqły czas kotkjem, a ja przychodze do niej sie z nim bqwić. Bqrdzo go lubie.