Odpowiedź: Anaruk tkwił przera.ż.ony na kawałku kry, pchanej przez wiatr
w kierunku pełnego mo.rz.A. Omialik stał na brzegu
i wrz.eszczał wniebogłosy, a potem zawr.ó.cił i pobiegł do wioski.
Anaruk podejrzewał, że jego kolega stchórzył. W chwilę
później dostrzegł zap.rz.ęg, kt.óry p.rzybył mu na ratunek
Wyjaśnienie:
Ortografia