Odpowiedź :
To utwór, który ma kompozycję szkatułkową. Narrator opowiada o wyprawie pana z Płużyn. Na początku ballady autor zwraca się do czytelnika. Narrator zachęca, by czytelnik przyjrzał się pięknemu, mistycznemu jeziorowi Świteź. To miejsce niezwykle tajemnicze. Pan na Płużynach stwierdził, że rozwiąże tajemnicę jeziora, więc przygotował się on do wyprawy. Gdy zarzucił sieci, wyłowił ze zbiornika bladą kobietę. Oznajmiła ona, że miejsce, w którym się znajdują jest przeklęte. Dziewczyna opowiedziała wszystkim zebranym historię jeziora.
Niedaleko Nowogródka było miasto Świteź. Dziewczyna, która została wyłowiona z wody to córka Tuhana, władcy miasta. Dysponował on niewielkim wojskiem. Postanowiła pomóc ojcu zdecydować, ponieważ stał on przed ciężkim wyborem. Mianowicie musiał wybrać czy pomoże Mendogowi, czy też podzieli swoich rycerzy tak, by część z nich została w miasteczku. Dziewczynie w wizji ukazał się anioł, który uchronił miasto od niebezpieczeństwa. Tuhan mimo to nie zwyciężył, poniósł porażkę, dlatego też kobieta poprosiła Boga o godną śmierć dla mieszkańców Świtezi. Nad miastem zebrała się mgła. Kobiety i dzieci zmieniły się w kwiaty, które ruscy żołnierze zbierali, by wić z nich wianki. Każdego z nich spotkała śmierć, była to zemsta mieszkańców Świtezi.
Motyw przewodni ballady to wina i kara. Dla ludu jest on rozumiany w prosty sposób. Każdy zły uczynek zostanie odpowiednio ukarany. Mieszkańcy wsi widzieli świat w dwóch warstwach: duchowej oraz racjonalnej. W dzień Świteź to normalne jezioro, w nocy zaś ujawnia swą mistyczną naturę. Podział ten ukazuje autor również wśród bohaterów. Osoby, które wybrały się nad jezioro, głęboko wierzą w siły paranormalne. Kolejną ich cechą jest silna wiara w Boga. Natura w utworze wykazuje cechy metafizyczne, ponieważ to przyroda wymierzyła karę wrogim wojskom.