Odpowiedź :
- utrzymywanie stałej podaży waluty poprzez zaniechanie jej zwiększania na poziomie banku centralnego
- wspieranie wzrostu i rozwoju gospodarczego (postęp technologiczny powoduje wolniejszy wzrost cen lub nawet ich spadek)
- podniesienie stóp procentowych (wyższa skłonność do oszczędzania przekłada się na niższe tempo cyrkulacji waluty, co z kolei wpływa negatywnie inflację)
- prowadzenie rozsądnej polityki na poziomie państwowym (powoduje napływ kapitału i umocnienie waluty, przez co tańszy jest dolar, którego kurs jest odwrotnie skorelowany z cenami surowców)
- zacieśnienie polityki kredytowej (w momencie zaciągnięcia kredytu, na poziomie banków komercyjnych tworzona jest nowa waluta, za którą dłużnik kupuje potrzebne mu dobra, co podbija ich ceny; to właśnie wysokiej dostępności kredytów oraz historycznie niskim stopom procentowym zawdziędzamy dynamiczne wzrosty cen nieruchomości w ostatnich latach)
- zamrożenie cen (wymysł Keynesistów i narzędzie na długą metę nieskuteczne; historycznie prowadziło ono do deficytów na rynku i masowego ubóstwa, a po zniesieniu obostrzeń sytuacja wymykała się spod kontroli prowadząc do eksplozji cen)