Odpowiedź:
Moim ulubionym stylem jest styl motylkowy, tak zwany "delfinek", mimo że jest on bardzo ciężki i wymaga silnych mięśni brzucha i pleców. Jego piękno, moim zdaniem, polega na tym, że wychodząc z wody z wyrzutem ramion do przodu pływak wygląda niezwykle. Odpowiednie wyjście wymaga wiele wysiłku, wiec sportowcy, którzy potrafią technicznie przepłynąć "delfinkiem" muszą mieć wyrobioną sylwetkę. Ciekawe są również twarze delfinistów, którzy wychodząc ponad wodę w trakcie pływania otwierają szeroką buzię, chcąc nabrać powietrze, co często wygląda komicznie. Mój idol, Micheal Phelps również specjalizuje się w stylu motylkowym.
Wyjaśnienie:
