Odpowiedź :
Odpowiedź:
Pewnego wieczoru wybrałam się do mojej koleżanki, aby u niej nocować pod namiotem. Byłam bardzo podekscytowana.
Miało przyjść jeszcze kilka koleżanek. Gdy byłyśmy już wszystkie, zaczęłyśmy od opowiadania strasznych historii. Byłam zdumiona tym pomysłem i przyznam, że trochę się bałam. Później zaczęłyśmy grać w chowanego, ja szukałam. Dziewczyny znalazły dobrą kryjówkę , ponieważ ciężko mi było je znaleźć i byłam przerażona, bo przecież chodziłam nocą, ale miałam latarkę ze sobą. Po kilku minutach postanowiłam wejść do pewnej stodoły, ponieważ coś usłyszałam. Kiedy już weszłam, dziewczyn wcale tam nie było. Serce stanęło mi w gardle. Zastanawiałam się jak to możliwe, bo przecież słyszałam dźwięki, a w środku nikogo nie było. Postanowiłam dalej szukać, choć bardzo się bałam. Gdy tak szukałam, znowu usłyszałam dźwięki, tym razem za garażem. podjęłam decyzję, że się nie poddam i muszę je znaleźć , wiec poszłam za garaż, ale tam tez nikogo nie było. Wprawiło mnie to w zakłopotanie. Byłam bardzo przerażona i wydawało mi się, że słyszałam jak ktoś chodzi. Po szukaniu postanowiłam, że jednak się poddam i krzyknęłam, aby dziewczyny już wyszły ze swojej kryjówki, jednak one się wcale nie odezwały i poszłam do domu koleżanki, aby powiedzieć rodzicom, żeby pomogli mi znaleźć dziewczyny. Bardzo się o nie martwiłam. Gdy otworzyłam drzwi do domu, ujrzałam dziewczyny, które bardzo mnie przestraszyły swoim krzykiem, aż włosy zjeżyły mi się na głowie. Powiedziały mi, że cały czas były w domu i czekały aż je znajdę. Powiedziały również, że te dźwięki, które słyszałam, wywoływało mojej koleżanki rodzeństwo.
Byłam zawstydzona, ponieważ przed zabawą mówiłam, że niczego się nie boję i nic mnie nie przestraszy. Miałam nadzieję, że dziewczyny szybko zapomniał o tym co się działo tej niezwykłej nocy.
mam nadzieje że pomogłam :)
Wyjaśnienie: