Odpowiedź:
Krasnystaw
Dawnymi czasy, kiedy baśnie i legendy się dopiero tworzyły, jeden z władców poszukiwał dogodnego miejsca na założenie osady. Przemierzał kraj wzdłuż i wszerz podziwiając jego uroki, jednak miejsca takowego znaleźć nie mógł.
Zmęczony podróżą, a i konie pragnęły popasu, zatrzymał się nad jeziorem. Odpoczynek przeciągnął się nieco i słońce chyliło się ku zachodowi, kiedy jego oczom ukazał się niesamowity widok. Oto słońce jakby gasło w nurtach jeziora. Jakby jego żar syczał wręcz w zetknięciu z chłodem wód. Stał tak zafascynowany niesamowitym widokiem gasnącego słońca i oczu nie mógł oderwać od widowiska.
Pomyślał: Jeżeli tu rozgrywają się tak fenomenalne zdarzenia, miejsce to będzie doskonałym dla powstania nowego grodu. A skoro to właśnie jezioro jest tak cudne, tak piękne, krasne … nazwę nowo powstałą osadę Krasnystaw, bo mnie widok jego fal oczarował.
W ten sposób nowe miasto od cudownego widoku zachodzącego słońca swą nazwę otrzymało.