Jest kilka możliwości. Chłopcy mogliby wrócić do budynku, czy poszukać kogoś na ulicy oraz poprosić o pomoc. Mogliby też zadzwonić pod numer ratunkowy, aby operator powiedział im co zrobić dalej.
W przypadku dziewczyn, mogłyby poprosić kogoś na plaży o pomoc, lub jeśli mają telefon, również zadzwonić.
Wiele zależy od tego, jakie byłoby to zdarzenie, ale myślę, że te odpowiedzi się nadają. Za błędy przepraszam.