Odpowiedź :
Odpowiedź:
Gdybym spotkała z Alcybiadesem wygládało by to tak:Pewnego dnia przechodziłam koło bibloteki i usłyszałam dziwne dzwięki weszłam do biblioteki a tam alcybiades z mojej lektóry zaczeliśmy rozmawia
ja-Alcybiadesie co ty tu robisz
-Czytam książke historyczná
Byłe/am zdziwiona spotkaniem bohatera z ksiá żki w naszej bibliotece a zresztá przecież to nauczyciel od histori co innego mug by robić w bibliotece . Zaczelišmy rozmawiać powiedział mi že nagle książka go wciágneła i wyládował tutaj . Muwił že był przejęty ale książka o histori czyli o jego padji życiowej go uspokojiła. Jak tag dalej gadaliśmy to okazało się że niejest aż taki zły bo w ksiáżce to tylko historia a na prawde to o jego žyciu można było z nim spokojnie pogadać.
Nagle sytał:
-Miłe dziecko pomožesz mi dostać sié spowrotem do ksiáž?
Ja -Oczywiście tylko niech pan mi odpowie na jedno pytanie czyłatwo żyć w ksiąžce?
-Oczywiście že tak ksiáżka to muj dom po zajej scenariuszem nawet bawie sie z dzieciakami z tej szkoły w berka .
A to dobre nigdy bym o tym nie pomyślał/ła
Nagle Alcybuades žucił na mnie jakiś dziwny proszek i zniknoł.
Bardzo sie zdziwiłem i nie mogłem uwieżyć že spotksłem bohatera z bajki i že w rzeczywistość był inny.
Mojim zdaniem był bardzo fajny.
Mam nadzieje że o to chodziło i że pomogłam