Odpowiedź :
Odpowiedź:
Gdy o polowaniu na niedźwiedzia wszyscy gromadzą się wokół martwego zwierza, Wojski jako przywódca całego towarzystwa „chwycił na taśmie przypięty swój róg bawoli długi cętkowany kręty jak wąż boa, oburącz do ust go przycisnął.” Począł grać. Muzyka wydobywającą się z rogu, spowodowała że słuchacze zamilkli. Różnorodność i piękno wydobywanych dźwięków ich wręcz porażała. „Umilkli strzelcy, stali szczwacze zadziwieni Mocą, czystością, dziwną harmonią pieni” gdy tak stał z tym rogiem, zaraz po polowaniu którym przewodził, Wojski na powrót przypomniał słuchaczom czasy swojej sławy i wielkich czynów „Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął, Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął”. Każda nuta miała swój wydźwięk i konkretne znaczenie. Grane nuty niosły za sobą wydarzenia zakończonego polowania. Umiał wydobywać z rogu takie dźwięki, które ilustrowały cały jego przebieg. Pobudkę miały symbolizować dźwięki nijako radosne rześkie. Bawiąc się intonacja chronologicznie przedstawiał kolejne wydarzenia i tak szczekanie psów przed polowaniem, grubsze dźwięki symbolizujące strzały oddane na polowaniu