Powiedzenie mówi" co nas nie zabije, to nas wzmocni"- czy w świetle 2 wojny światowej powiedzenie to jest słuszne?
Potrzebuje na szybko
Min:50słów


Odpowiedź :

Powiedzenie to, chodź słusznie odnosi się do spraw życia codziennego, absolutnie nie może być stosowane w przypadku tak złożonych spraw politycznych jaką jest chociażby wojna. Rozpoczęty w '39 roku konflikt, początkowo obejmujący głównie Europę, a później angażujący dziesiątki krajów, na niemal wszystkich kontynentach. Na skutek działań wojennych, na całym świecie zginęło przeszło 50 milonów ludzi, a zniszczenia, które dokonały się w w tym okresie spowolniły rozwój gospodarczy państw biorących w niej udział na kolejne dekady. Państwa europy wschodniej straciły swoją suwerenność, kończąc wojnę pod faktyczną władzą związku Radzieckiego. Pomimo to, faktem jest, że państwa takie jak USA odniosły pewne wymierne korzyści, ale przytaczanie tego argumentu wobec ogromu zniszczeń w reszcie świata jest conajmniej niepoważne. Reasumując uważam, że powiedzenie  "co nas nie zabije, to nas wzmocni" absolutnie nie może się odnosić do drugiej WŚ.

P.S zmniejszenie bezrobocia, zwiększenie produkcji i rozwinięcie przemysłu ciężkiego. To są korzyści USA, jakby ktoś pytał

Mam szczerzą nadzieję, że pomogłem ;)