Na przemianę nigdy nie jest za późno. Rozważ te słowa w formie wypowiedzi argumentacyjnej, opierając się na lekturze "Opowieść wigilijna" oraz innym tekście literackim. Twoja praca powinna liczyć min.200 słów.


Uwaga: wypowiedź argumentacyjna ma następującą kompozycję:
wstęp - ogólne rozważania, wprowadzenie w temat, zakończone tezą
rozwinięcie:
1,.akapit: argument ( uzasadnienie)
plus przykład lub przykłady
2. akapit: argument ( uzasadnienie)
plus przykład lub przykłady
zakończenie: podsumowanie, powtórzenie tezy, wniosek ogólny. daje 100 punktów pls na piątek


Odpowiedź :

Ebenezer Scrooge jest głównym bohaterem ,,Opowieści Wigilijnej"Karola Dickensa. Posiadał on kantor, w którym dokonywał szeregu zyskownych transakcji. Stał się on w pełni jego własnością po tym, jak z tego świata odszedł jego współpracownik Jakub Marley.

Główny bohater był osobnikiem wielce nieprzyjemnym, którego jedyną namiętnością było gromadzenie pieniędzy. Jego egoizm, brak wszelkich głębszych uczuć oraz oziębłość emocjonalna, sprawiały, że był on całkowicie samotny. W pewną noc wigilijną wydarzyło się coś niezwykłego. Otóż przybyła do niego zjawa jego dawnego wsólnika, który mu wytknął to, iż jest złym człowiekiem. Marley mówi mu, żeby się zmienił, a także powiadamia, że zaraz nawiedzą go trzy inne zjawy. Pierwszy duch pokazuje mu to, że co było, jego dzieciństwo, w którym okres Bożego Narodzenie był czasem spędzony w gronie rodzinnym, czasem w którym panowały miłość oraz radość. Ta wizja poruszyła tak Scrooge'a, że aż się rozpłakał. Druga zjawa przedstawia mu obraz tego, co mogło by być teraz, gdyby nie to, że nasz bohater jest takim złym człowiekiem:święta spędzone w ciepłym gronie przyjaciół i rodziny. Scrooge czuje, że chciał by, aby była to prawda. Ostatnia zjawa ukazuje bohaterowi to co będzie łóżko, na którym leży umarły, abok niego nikogo nie ma. Ostatnim obrazem, jaki mu przemyka przed oczami, to jego własny nagrobek. Po tym co zobaczył, błagał zjawę o danie mu jeszcze jednej szansy. Pod wpływm trzech duchów zmienił się. Zaczął dostrzegać innych ludzi i ich potrzeby. Stał się innym człowiekiem. Staje się najlepszym przyjacielem Boba Cratchita i wspaniałym pracodawcą. Ofiarował część swojego majatku na potrzeby ubogich. Nawiązał serdeczne stosunki z rodziną swego siostrzeńca, Freda. Odnalazł radość z obcowania z innymi. Na jego ustach pojawił się uśmiech.

Sądzę, że Scrooge w głębi swojej duszy zawsze był taki, jak przed swa przemianą. Potrzebował tylko czegoś, co by mu ją umożliwiło.