Wielu z nas zadaje sobie pytanie czy dorośli mają prawo decydować o przyszłości dzieci? Osobiście uważam, że nie.
Argumentem popierającym moją tezę jest fakt, że często dorośli mogą mieć inne zdanie na dany temat.Dziecko może mieć całkiem inne zainteresowania i poglądy niż dziecko.
Często zdarza się, że rodzice narzucają dzieciom swoją wolę, nie licząc się ze zdaniem swoich pociech. Robią oni źle sobie i dziecku.
Skutkiem tego jest niska wydajność pracy. Dzieje się tak, ponieważ osoby, którym rodzice wybrali przyszłość nie robią tego z pasją , ponieważ mogą mieć zupełnie inne widzenie na świat.
Oczywiste jest że każdy rodzic życzy dziecku jak najlepiej, jednak czasem nasi staruszkowie, powinni trochę przystopować i pomyśleć, co by zrobili w naszej sytuacji.
Uważam, że każdy sam powinien decydować o swojej przyszłości, a rodzice nie powinni wywierać presji na dzieciach. Mogą oni jedynie ich ukierunkowywać.