Odpowiedź :
Budze sie i patrze przez okno a zanim widać szalejące tornada.
Drzewa są wyrywane z korzeniami,zrywane dachy z domów i wielka panika wsród ludzi.
Rzeki,potoki, stawy itp wylewaja sie na ulice i jest duzo wody.
Wszystko wokoł jest zniszczone,a roznego rodzaju pojazdy mechaniczne unosza sie w powietrzu.
Budynki i słabej konstrukcji walą się jak domki z kart.
Duzy chaos i panika wcale nie pomagają w tej sytuacji lecz przeciwnie.
Nie którzy udają sie by zmówić ostatnią modlitwe i prosza Boga o bezbolesna i szybką smierć.
Drzewa są wyrywane z korzeniami,zrywane dachy z domów i wielka panika wsród ludzi.
Rzeki,potoki, stawy itp wylewaja sie na ulice i jest duzo wody.
Wszystko wokoł jest zniszczone,a roznego rodzaju pojazdy mechaniczne unosza sie w powietrzu.
Budynki i słabej konstrukcji walą się jak domki z kart.
Duzy chaos i panika wcale nie pomagają w tej sytuacji lecz przeciwnie.
Nie którzy udają sie by zmówić ostatnią modlitwe i prosza Boga o bezbolesna i szybką smierć.
wyobrażam sobię to tak żę nie ma słońca,jest ciemnosc
nigdzie nie ma roślinności,jest szaro
ludzie chodzą smutni jak by zaraz mieli umrzeć
szare mgłe niebo wogóle nie niebieskie
nie ma zwierząt..
jest tak smetnie,smutno i szaro.
nigdzie nie ma roślinności,jest szaro
ludzie chodzą smutni jak by zaraz mieli umrzeć
szare mgłe niebo wogóle nie niebieskie
nie ma zwierząt..
jest tak smetnie,smutno i szaro.