Pierwszy rozbiór Polski był ogromnym ciosem dla Polaków, którzy nijak nie potrafili mu przeszkodzić. Jedynym człowiekiem, który próbował temu zapobiec był Tadeusz Rejtan, który własną piersią zasłonił wejście do sali obrad, gdzie miał zostać podpisany akt rozbiorowy. Jego postawę możemy uznać za w pełni patriotyczną, bowiem był skłonny oddać swe życie za kraj, który ukochał. Za zdrajcę uważam ówczesnego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który nie potrafił sprzeciwić się Katarzynie II, za bardzo polegał na tym, że zechce mu pomóc. Ta jednak wolała patrzeć na interesy swoje i swojego kraju. Poniatowskie był władcą o słabej woli nie potrafiącym utrzymać kraju razem, pomimo prób wprowadzenia reform.