Odpowiedź :
Opis nieba Księga VIII (8) - wers od 51-98
Ściemniało się. W gaju, wśród łozin można było dostrzec błysk wilczych ślepi podobnych do zapalonych świec. Na widnokręgu pobłyskiwały ogniska przy pasterskich szałasach.
Powoli na niebie wznosił się księżyc. Niebo i ziemia w jego świetle były podobne do szczęśliwych małżonków przytulonych do siebie we śnie.
Naprzeciwko księżyca pokazywały się gwiazdy. Powoli rozświetlały się jedna, po drugiej.
Najjaśniej świecili Kastor i Polluks, dwie gwiazdy z gwiazdozbioru bliźniąt. Wśród Słowian dawniej zwane były Lele i Polele, a w zodiaku gminnym z czasów współczesnych "Panu Tadeuszowi" przechrzczono je na Litwę i Koronę.
Dalej na niebie ukazują się dwie jasne szale Wagi, na których Bóg w dniu stworzenia świata ponoć ważył wszystkie ciała niebieskie, nim umieścił je na niebie. Potem powiesił na niebie Wagę, którą skopiowali ludzie.
Na północnej części nieba świeci Korona Północy, czyli dawne Sito. Mówiono, że przez to sito Bóg zesłał dla Adama ziarno, aby miał co jeść po wygnaniu z raju.
Nieco wyżej mamy Dawida wóz, obecnie Wielkim Wozem nazywany. Jego dyszel wskazuje gwiazdę polarną. Starzy Litwini mówią, że niesłusznie jest on nazwany dawidowym, gdyż jest to wóz Anielski. Na tym rydwanie, przed wiekami jechał Lucyfer, aby zmierzyć się z Bogiem. Jechał Drogą Mleczną, do momentu, w którym Archanioł Michał zrzucił go z wozu, a sam wóz z drogi. Teraz jest popsuty, leży wśród gwiazd, a Archanioł Michał nie pozwala go naprawić.
Starzy Litwini wiedzą, a wiedzę tę ponoć wzięli od rabinów, że ów Smok zodiakowy, (zwany przez astronomów Wężem) , który jest długi, gruby i wije się po niebie wcale nie jest gadem, lecz rybą zwaną Lewiatanem. Przed potopem mieszkał w morzach, lecz po ich osuszeniu zdechł z niedostatku wody i po jego śmierci aniołowie na pamiątkę zawiesili go na niebie.
Podobnie pleban z Mirska zawiesił w kościele, wykopane olbrzymie kości i piszczele.
Ściemniało się. W gaju, wśród łozin można było dostrzec błysk wilczych ślepi podobnych do zapalonych świec. Na widnokręgu pobłyskiwały ogniska przy pasterskich szałasach.
Powoli na niebie wznosił się księżyc. Niebo i ziemia w jego świetle były podobne do szczęśliwych małżonków przytulonych do siebie we śnie.
Naprzeciwko księżyca pokazywały się gwiazdy. Powoli rozświetlały się jedna, po drugiej.
Najjaśniej świecili Kastor i Polluks, dwie gwiazdy z gwiazdozbioru bliźniąt. Wśród Słowian dawniej zwane były Lele i Polele, a w zodiaku gminnym z czasów współczesnych "Panu Tadeuszowi" przechrzczono je na Litwę i Koronę.
Dalej na niebie ukazują się dwie jasne szale Wagi, na których Bóg w dniu stworzenia świata ponoć ważył wszystkie ciała niebieskie, nim umieścił je na niebie. Potem powiesił na niebie Wagę, którą skopiowali ludzie.
Na północnej części nieba świeci Korona Północy, czyli dawne Sito. Mówiono, że przez to sito Bóg zesłał dla Adama ziarno, aby miał co jeść po wygnaniu z raju.
Nieco wyżej mamy Dawida wóz, obecnie Wielkim Wozem nazywany. Jego dyszel wskazuje gwiazdę polarną. Starzy Litwini mówią, że niesłusznie jest on nazwany dawidowym, gdyż jest to wóz Anielski. Na tym rydwanie, przed wiekami jechał Lucyfer, aby zmierzyć się z Bogiem. Jechał Drogą Mleczną, do momentu, w którym Archanioł Michał zrzucił go z wozu, a sam wóz z drogi. Teraz jest popsuty, leży wśród gwiazd, a Archanioł Michał nie pozwala go naprawić.
Starzy Litwini wiedzą, a wiedzę tę ponoć wzięli od rabinów, że ów Smok zodiakowy, (zwany przez astronomów Wężem) , który jest długi, gruby i wije się po niebie wcale nie jest gadem, lecz rybą zwaną Lewiatanem. Przed potopem mieszkał w morzach, lecz po ich osuszeniu zdechł z niedostatku wody i po jego śmierci aniołowie na pamiątkę zawiesili go na niebie.
Podobnie pleban z Mirska zawiesił w kościele, wykopane olbrzymie kości i piszczele.