Odpowiedź :
DZIEŃ PIERWSZY
Dzisiejszy dzień był naprawdę pracowity.
Postanowiłem zrobić, a właściwie znaleźć do mojej jaskini coś, co nadawałoby się na "drzwi". Upatrzyłem sobie duży, płaski kamień. Była to wspaniale pasująca płyta na zakrycie wejścia do jaskini.
Kamień niestety okazał się cięższy niż przypuszczałem. Z trudem przesuwałem go w stronę groty. Pchając płytę głowiłem się na tym jak łatwiej by mi było dotrzeć tam z mniejszym wysiłkiem. Lecz niestety nie dało to żadnych skutków.
Po długim czasie, stąpając po nierównych ścieżkach, razem z kamieniem dotarłem do jaskini. Udało mi się! Następnie wyczerpany usiadłem i poczułem głód. Wstałem i poszedłem nad wodę. Chciałem złapać rybę, by móc się najeść. Woda orzeźwiła mnie, ale też wzmogła mój apetyt. Wyszedłem z morza bez żadnej zdobyczy, więc głodny wyruszyłem do lasu. Widziałem tam wiele zadziwiająco pięknych roślin. Na jednej z takich siadł ptak, zaczął jeśc kolorowe owoce rośliny. Ja także chciałem spróbować owoców, a że kiszki mi marsza grały nie zastanawiałem się ni chwili. Były dobre, soczyste.
Najedzony postanowiłem zrobić drabinkę do mojej jamy. Znalazłem wspaniałe materiały. Już po jakimś czasie moja praca była skończona.
Jutro na pewno nie będę odpoczywał. Jestem ciekawy jutrzejszego dnia.
Dzisiejszy dzień był naprawdę pracowity.
Postanowiłem zrobić, a właściwie znaleźć do mojej jaskini coś, co nadawałoby się na "drzwi". Upatrzyłem sobie duży, płaski kamień. Była to wspaniale pasująca płyta na zakrycie wejścia do jaskini.
Kamień niestety okazał się cięższy niż przypuszczałem. Z trudem przesuwałem go w stronę groty. Pchając płytę głowiłem się na tym jak łatwiej by mi było dotrzeć tam z mniejszym wysiłkiem. Lecz niestety nie dało to żadnych skutków.
Po długim czasie, stąpając po nierównych ścieżkach, razem z kamieniem dotarłem do jaskini. Udało mi się! Następnie wyczerpany usiadłem i poczułem głód. Wstałem i poszedłem nad wodę. Chciałem złapać rybę, by móc się najeść. Woda orzeźwiła mnie, ale też wzmogła mój apetyt. Wyszedłem z morza bez żadnej zdobyczy, więc głodny wyruszyłem do lasu. Widziałem tam wiele zadziwiająco pięknych roślin. Na jednej z takich siadł ptak, zaczął jeśc kolorowe owoce rośliny. Ja także chciałem spróbować owoców, a że kiszki mi marsza grały nie zastanawiałem się ni chwili. Były dobre, soczyste.
Najedzony postanowiłem zrobić drabinkę do mojej jamy. Znalazłem wspaniałe materiały. Już po jakimś czasie moja praca była skończona.
Jutro na pewno nie będę odpoczywał. Jestem ciekawy jutrzejszego dnia.
np. 15 sierpnia
Zimno! Muszę zaopatrzyć się w jakieś futro, bo kończy się jesień, a zacznie się zima. Jutro wyruszę na polowanie... W końcu zjem przy okazji jakieś mięso. Nie miałem go w ustach kilka tygodni. Dziś jadłem owoce, ale kończą mi się już zapasy. Na skałach osadza się sól, może wykorzystam ją do przyprwaienia? Tęsknię za domem. Chciałbym już tam powrucić! Dlaczego akurat mnie Bóg wysłał na tę przeklętą wyspę? Mogłbym teraz wraz z żoną i dziećmi siedzieć przy ciepłym piecu we własnym domu, a nie przy ognisku, w jaskini samemu. Niestety muszę kończyć dzisiejszą notatkę, ponieważ chcę jutro wcześniej wstać, bo najlepiej poluje się o świcie. Jutro zdam dalsze relacje..
Zimno! Muszę zaopatrzyć się w jakieś futro, bo kończy się jesień, a zacznie się zima. Jutro wyruszę na polowanie... W końcu zjem przy okazji jakieś mięso. Nie miałem go w ustach kilka tygodni. Dziś jadłem owoce, ale kończą mi się już zapasy. Na skałach osadza się sól, może wykorzystam ją do przyprwaienia? Tęsknię za domem. Chciałbym już tam powrucić! Dlaczego akurat mnie Bóg wysłał na tę przeklętą wyspę? Mogłbym teraz wraz z żoną i dziećmi siedzieć przy ciepłym piecu we własnym domu, a nie przy ognisku, w jaskini samemu. Niestety muszę kończyć dzisiejszą notatkę, ponieważ chcę jutro wcześniej wstać, bo najlepiej poluje się o świcie. Jutro zdam dalsze relacje..