Odpowiedź :
Prosze państwa, to niesamowite.Właśnie byliśmy świadkami niesamowitych wydażeń. Jesteśmy właśnie w sądzie, w którym przed chwilą Balladyna otrzymała karę od samego Stwórcy. Najpierw została oskarżona o zabicie swojej siostry Aliny przez Kostryna,po czym umarł on i został wyniesiony z sali. Rozpoczęto rozprawę zaraz po tym. Pierwszy zeznawał lekarz, który stwierdził, że Kostryn został otruty, o czym świadczą plamy na jego ciele.Balladyna zarzuciła osąd z powodu braku podejżanych.Jednak na ślepo skazała winowajcę na śmierć. Następny zeznaje Filemon, który za dowody ukazuje nóż oraz znamię na czole Balladyny.Znów skazuje ona winnego na śmierć.
Następna zeznawała matka Balladyny. Nie chciała ona jednak wskazać winnego. Matka po wielu torturach zginęła nie wyjawiając imienia winnego. Balladyna znów skazuje winnego na śmierć. Zaraz po tym zostaje trafiona przez piorun, jakby ukarana za swoje czyny. Teraz już wiemy kto był winny wszystkich zbrodni.
Następna zeznawała matka Balladyny. Nie chciała ona jednak wskazać winnego. Matka po wielu torturach zginęła nie wyjawiając imienia winnego. Balladyna znów skazuje winnego na śmierć. Zaraz po tym zostaje trafiona przez piorun, jakby ukarana za swoje czyny. Teraz już wiemy kto był winny wszystkich zbrodni.
"Pracuję już od dziesięciu lat w zamku Kirkora. Początkowo dla wszystkich, potem gdy pan ożenił się z Balladyną, zostałem jej prywatnym sługą.(...)" to jest z neta.