Czwartek 26-11-09 r
Co za dzień! Dobrze, że się już kończy! W szkole kiepsko - dostałam jedynkę z fizyki! To takie niesprawiedliwe! Czy można dostać złą ocenę, bo się nie uważa na lekcji? Byłam przygotowana, wszystko rozumiałam, więc ucięłam sobie krótką pogawędkę z Myszą. Mam przechlapane u rodziców.Potem była kartkówka z matematyki i o dziwo, poszło mi dość dobrze. Jedynym moim pocieszeniem był w-f. Graliśmy w siatkówkę i pani mnie pochwaliła.
Najgorsze jednak wydarzyło się po lekcji. Zobaczyłam ich jak szli sobie po chodniku i trzymali się za ręce. poczułam ukłucie w sercu!
I jak tu odrabiać lekcje?
