Anabell, nastolatka, z ciemnymi włosami i niebiańsko błękitnymi oczami, wysoka, szczupła, piękne dziewczyna.
Anabell miała dobre relacje z rodzicami, miała dużo przyjaciół, chłopaka którego kochała...dobre stopnie w szkole, ale nie zapominała o rozrywce, chodziła co tydzień na szkolne dyskoteki, miała swój nie powtarzalny styl, piękny dom, duży pokój.
Kochała przyrodę, więc wszystko co było jej podobne nie było dziewczynie obce...
Co dziennie przychodząc do domu, całowała matkę, i gnała do swojego pokoju, aby popatrzyć na piękny zielony ogród przez wielkie okno, w stylu francuskim. Wszystko jej pokoju było zielone, ściany, łóżko, pościel...nawet obudowa ekranu komputera była w kolorze sałaty....
Ale żeby był kontrast był też biały dywan, i żyrandol...
Czy wszystko było tak pięknie? Nie aż tak, Anabell straciła ojca kiedy miała za ledwie da latka, przeżyła to, ale już jest dobrze, zapomniała o nim, kocha swoją matkę, a ojca zastępuje jej kochający ją Adam - jej wspaniały chłopak.
Więc tak na prawdę, jest szczęśliwą dziewczyna, bo cieszy się tym, co ma.
