Mój ród wywodzi się od Anglika Thomas-a Gludnov-a, był to sławny na cały świat chirurg. Moi przodkowie, tacy jak np. pra pra pra pra dziadek Edmund Gludnov szczycili się przmysłem cukierniczym. To była taka nasza słodka firma. Tajniki wszystkich potraw i wypieków są do dziś zapisane w "Magicznej Księdze Smaku". Ta tradycja jest w moim rodzie przekazywana z pokolenia na pokolenie. Sam już doskonale pieke ciasto "Pusznuszek" oraz "Grubasek".
Mam nadzieje że pomogłem, git żeby było cokolwiek nie? Ciężko było mi się kapnąć co trzeba napisać, na przyszłość spróbuj lepiej pisać polecenia albo poprostu przepisz to co masz w zeszycie ^^ POZDRO! xDD