Wiersze,prozę,pytania w jedną księgę składa,
I myśl,że marnym człowiekiem jest co myśli wnet postrada,
Nie oczekuje famfar,nie mu w głowie zdrada,
Do śmierci wierność poezji,niech słyszy to cała gromada...!:)
PS.Nie wiem za bardzo o co chodziło więc piszę tak...