„Bajka poszła w wędrówkę” czyli szerzyła się wieść po
świecie, a „ubrana bardzo podle była”, czyli skrywała się pod jakaś podłą
tajemnicą. Ukryta była wśród fałszu.
Podli rozbójnicy to według mnie ludzie
szukający istoty prawdy, którzy nie bacząc na to, co się zdaje, drążą prawdę, starając
się odkryć jej sekret. Dostrzegli oni, że kamuflaż był nieudolny, łatwy do
odszyfrowania, szyty grubymi nićmi, więc „zdarli suknie” i „Prawda się odkryła”.
Bajka
to historia zmyślona, nieprawdopodobna, fantastyczna, „koniec bajek” to według
mnie koniec z fałszem, to właśnie jest prawda. Jaka prawda? Odnieść sens można do
każdej prawdy, którą ktoś próbuje ukryć.
Bajka
„Koniec Bajek” jest alegorią na prawdę. Prawda
jest tylko jedna, można ja próbować ukryć, ale i tak znajdzie się ktoś, kto
rozszyfruje to, co zafałszowane i prawdę odkryje.
