Napisz własne uczucia wywołane jakimś zdarzeniem

Napisz to tylko w 5 zdaniach


Odpowiedź :

Dzis w parku widzialam bezdomnego pieska.
Bylo mi go zal,przykro ze chodzi po parku caly brudny i glodny.
Bylo mi przykro.Gdy kolo niego przechodzilam poczulam do niego
przyjazn.Bez zastanawiania sie przygarnelam go do siebie.
Po powrocie do domu bylam szczesliwa,i dumna z siebie ze go przygaenelam.

:):)
Śniło mi się że widzę potwora który szedł wprost na mnie. Czułam przerażenie, jednak strach sparaliżował mnie tak że nie mogłam się ruszyc. Stałam jak wryta. Nagle pojawił się przystojny młodzieniec który wyratował mnie z opresji. Odczułam wielka ulgę.
Z samego rana postanowiłam wybrac się na grzyby więc zabrałam ze soba moich znajomych. Postanowilam sie troche od niech oddalic, bysmy nie zbierali wszyscy w jednym miejscu. Nie zauwazylam nawet, kiedy sie sciemnilo. Zaczelo grzmiec. Serce bilo mi coraz mocniej, czulam jakby rozsadzalo mnie od srodka. Probowalam zawrocic i znalezc wszytkich, lecz nigdzie ich nie bylo! Rece mi drzaly, az powysypalam grzyby z koszyka. Nogi mialam jak z waty, nie moglam sie ruszyc. Slyszalam tylko jak zeby szczekaja mi ze strachu. Na szczescie znajomi mnie znalezli i wrocilismy bezpiecznie do domu.


na poczatku napisalam takie wprowadzenie do tego, zeby nie bylo wwyrwane z kontekstu. mozesz to sobie skrocic tak zeby bylo te 5 zdan.