Mam dziwny charakter,interesuje się chirurgią i chciałabym zrobić kiedyś przeszczep płuca tak aby pacjent mógł oddychać.Jestem teraz w domu , słyszę chałasowanie i zapach grochówki , wychylam się przez okno i widzę kucharkę . Naglee słyszę hamowanie , pod domem stanoł maluch . Wysiada z niego stary pan i opowiada historię
jak to Barack Obama został prezydentem USA . Okazuje sie że ten stary pan to mój zaginiony dziadek ,zaczynam szlochać . Po tym płaczu usycham z pragnienia . Okazuje sie że mama z kucharką to wszystko podsłuchały . Tata na ochotnika wyprawia chuczne przyjęcie na 1000000 osób . MOje życie jest dziwne tak jak mój charakter xD