'To jedno po mnie zostanie, żem saskie pijaństwo z Polski
wygnał. Potomność wspomni, żem nieuctwo szkaradnie tępił.
Tego mi nie zaprzeczą, żem sarmackie mózgi myślenia
przyuczał, że przyozdobiłem Polskę jakem mógł. Sądzę, że
nie zawiodę się na tym przeświadczeniu, które mi powiedziało,
kiedy nie miałem jeszcze 20 lat, że zostałem przeznaczony do
spełnienia wielkiego dobra mojej ojczyźnie. Ale w czasie i
sposobie, że ktoś inny zbierze żniwo z mego postępowania...'