Wyjaśnij związki między prawem a moralnościa

Odpowiedź :

Zagadnienie relacji między prawem i moralnością od lat wzbudza się kontrowersje. Na powyższy temat - w ciągu wieków - napisano wiele. Myślę, że problematyka ta jest szczególnie istotna we współczesnych czasach. Działalność prawna nie stanowi bowiem sfery moralnie neutralnej. Stanowienie oraz stosowanie prawa, stan i kondycja, a także konkretne rezultaty działań w tych obszarach są uzależnione od aksjologii od dominujących w danym społeczeństwie poglądów i postaw etycznych. Pojęcia moralność i etyka są wieloznaczne i trudne do zdefiniowania Związki prawa i moralności stanowią przedmiot zainteresowania wielu dyscyplin: etyki, filozofii prawa, teorii prawa, historii doktryn polityczno-prawnych, nauki o polityce etc. Pewne reguły moralne, np.: nie zabijaj, nie kłam, nie kradnij od tysięcy lat regulują nasze życie, stając się także normami prawnymi. Można zastanawiać się, czy te biblijne mądrości zachowały swą ważność w dzisiejszym świecie. Wydaje się, że potrzeba jednoznacznych wytycznych moralnych jest obecnie większa niż kiedykolwiek. Przy niezmiernie szybkiej ewolucji cywilizacji same regulacje prawne nie wystarczą, jeśli nie przyjmie się pewnych fundamentalnych wartości. Kolizje między teorią a praktyką uzewnętrzniają się w postaci etycznych dylematów współczesności. Szczególnie istotnymi dziś kwestiami - związanymi z globalizacją i uprzemysłowieniem - są problemy będące konsekwencją rozwoju medycyny (np. klonowanie) i tematyka ekologiczna (relacja: człowiek a środowisko). Wiele kontrowersji wzbudza stosunek moralności do polityki oraz problematyka nieposłuszeństwa obywatelskiego i terroryzmu. Te i inne kwestie staną się przedmiotem moich rozważań. Już w tym miejscu chcę podkreślić, że jestem świadoma, iż nie dadzą one satysfakcjonującej i ostatecznej odpowiedzi na pojawiające się pytania. o prostu takiej odpowiedzi nie ma. Mam jednak nadzieję, że książka będzie inspirującą lekturą, zwłaszcza dla studentów kierunków prawniczych i socjologicznych. Zdaniem prof. Marii Szyszkowskiej, która recenzowała tę pracę, powinna być ona kierowana także do polityków „(...) bowiem znajdujemy w niej pogłębiony obraz społeczeństwa obywatelskiego. Powoływanie się na takie społeczeństwo, co słyszymy dość często w wypowiedziach polityków oraz dziennikarzy, ma u nas niestety najczęściej charakter sloganu. Uważam więc za celowe zalecenie tej rozprawy studentom wydziałów dziennikarstwa i nauk politycznych". Profesor Szyszkowska zwraca uwagę na fakt, że rozwiązanie problemu podjętego w tej książce ma istotne znaczenie dla koncepcji państwa demokratycznego: „W Polsce funkcjonuje jednostronne ujęcie tego zagadnienia. Pod wpływem kierunków myślowych, które przede wszystkim ukształtowały świadomość naszego społeczeństwa, czyli w rezultacie oddziaływania marksizmu i myśli chrześcijańskiej, ukształtowało się w Polsce przekonanie o koniecznym związku prawa i moralności. Nie zauważa się na ogół u nas tego, że wieloświatopoglądowe społeczeństwo demokratyczne z istoty swej nie może podlegać prawu, które byłoby przełożeniem choćby części poglądów moralnych jednej z grup światopoglądowych. W rezultacie pewnych, u nas utrwalonych, przesądów myślowych funkcjonuje wadliwy pogląd, że teorie rozdzielające prawo i moralność zarazem krzewią pogląd o niemoralności prawa". Przyjęta formuła opracowania sprawia, że może być ono przydatne również szerokiemu gronu czytelników pragnących zapoznać się z węzłowymi problemami moralności i prawa.
Anetta Breczko Białystok, listopad 2003 r.
Prawo ustanowione jest przez dane panstwo i musi je przestrzegac kazdy obywatel tego panstwa np. zakaz kradzieży za co czlowiek moze byc ukrany ale moze to rowniez wiazac sie z sumieniem czlowieka, ze jest to cos zlego badz jego religia ktora tego zakazuje. Czasem prawo jest sprzeczne z religia czlwieka wiec musi on wybierac.
Między prawem a moralnością zachodzą następujące różnice, a konkretnie między normą prawną a normą moralną. Istniały koncepcje, zgodnie, z którymi te ujawniają się w samym sformułowaniu norm. Jednak nie zawsze różnią się one od siebie, często normy moralne przybierają postać zbliżoną do norm prawnych, zdarza się również i tak, że normy prawne nie różnią się niczym od norm moralnych. Normy moralne, zawarte np. w Dekalogu, w swym sformułowaniu nie różni się niczym od norm prawnych. Po wtóre można rozróżniać normy poprzez ujęcie ich genezy. Zgodnie z tym odróżnieniem, normą prawną jest taka norma, która powstała w wyniku jednorazowego aktu stanowienia odpowiedniej władzy, natomiast norma moralna kształtuje się w sposób żywiołowy. Po trzecie próbowano odróżniać obie normy przez określenie warunków, w jakich one obowiązują. Tak, więc sądzono, iż normy moralne obowiązują wtedy i tylko wtedy,gdy człowiek je zaakceptuje w swym sumieniu, podczas gdy normy prawne obowiązują niezależnie od ich akceptacji. Norma moralna obowiązuje wtedy, gdy w świadomości społecznej przekraczanie jej jest uważane za niemoralne, zaś respektowanie za moralne. W tym sensie zarówno moralność jak i prawo obowiązują tu i teraz, niezależnie od subiektywnej aprobaty jednostki. Po czwarte, znanym rozróżnieniem moralności i prawa jest rozróżnienie ze względu na odmienny rodzaj sankcji. Po piąte, istniały propozycje odróżnienia tych norm na podstawie tego, w jaki sposób człowiek dowiaduje się o ich obowiązywaniu, czyli albo poprzez akt prawny, jak w przypadku normy prawnej, lub w społecznie utarty sposób- norma moralna. W końcu możemy je odróżnić dzięki analizy i ich treści. Np. normy prawne nie tylko nakazują nam jakieś działania, lecz również dają komuś prawo do egzekwowania od tego typu działań lub zachowań. Normy moralne natomiast żądają od nas pewnego postępowania, nie dając przy tym nikomu prawa do tego, by mógł od nas tego postępowania żądać. Stąd moralność jest niejako szlachetniejsza, bardziej elitarna niż prawo, jednak prawo jest od moralności ważniejsze, ze względu na funkcjonowanie społeczeństwa.