3.Człowiek jest gotów zostać bogiem, a zamiast tego często okazuje się bałwanem.
To najtrafniej oddaje sens wiersza bo człowiek stworzony przez Boga na koncu wiersza zamiast mu dziekowac ze go stworzyl, ma pretensje ze Bóg jest do niego podobny. Co wiecej twierdzi ze on był pierwszy a Bóg to jego sobowtór- jednym zdaniem - postepuje jek bałwan, bo nie szuka prawdy, nie chce wiedziec jak bylo na prawde (ze to Bóg go stworzyl)