Odpowiedź :
Zeus na biesiadach organizowanych w Olimpie upijał się strasznie. Upijał się tak bardzo, że po przekroczeniu pewnego progu wypowiadał wiele ciekawych sentencji i przemówień. Jednak, jako że był pijany, nie mógł wszystkich swoich słów zapamiętać. Postanowił temu zaradzić.
Pewnego dnia odwiedził więc śmiertelnika o imieniu Antygon. Przemówił do niego tymi słowami: “Antygonie, Antygonie, chodź mi pomóc, starej krowie! Bom gdy ja pijany, tyle jest słów niezapamiętanych.”
Antygon posłuchał Zeusa, a ten zabrał go do Olimpu. Dał mu wiele glinianych tabliczek i patyk z boskiego materiału. I znów powiedział do niego: “Antygonie, od teraz każde moje słowo podczas biesiady wypowiedziane będziesz na tych tabliczkach zapisywał.” Antygon więc kreślił patykiem na tabliczkach (alfabetem nadanym mu przez Zeusa) jego słowa, słowa boże. Hera po każdej biesiadzie zamykała Zeusa w klatce. I tak narodziła się książka oraz izba wytrzeźwień.
Pewnego dnia odwiedził więc śmiertelnika o imieniu Antygon. Przemówił do niego tymi słowami: “Antygonie, Antygonie, chodź mi pomóc, starej krowie! Bom gdy ja pijany, tyle jest słów niezapamiętanych.”
Antygon posłuchał Zeusa, a ten zabrał go do Olimpu. Dał mu wiele glinianych tabliczek i patyk z boskiego materiału. I znów powiedział do niego: “Antygonie, od teraz każde moje słowo podczas biesiady wypowiedziane będziesz na tych tabliczkach zapisywał.” Antygon więc kreślił patykiem na tabliczkach (alfabetem nadanym mu przez Zeusa) jego słowa, słowa boże. Hera po każdej biesiadzie zamykała Zeusa w klatce. I tak narodziła się książka oraz izba wytrzeźwień.