Odpowiedź :
Kiedy w Londynie był Romantyzm, w pierwszym wieku AD oni budowali miasta zwane Londinium- Londyn- w korytach rzeki. Londyn stał się najważniejszym mistem w Brytanii. Ale w 1666 wielki pożar zniszczył miasto.
Ludzie miekszający w Londynie spali, kiedy pożar wybuchł wcześnie 2 września 1666 roku. Pożar zaczął się w piekarni w Pyddning Lane, obok Londyńskiego mostu. Po wielu tygoniacg gorącej pogody i braku opadów wszystko było bardzo suche, i wiatr szybko brał wszystko do rzeki. Na szczęście ogień nie przekroczył rzeki, ale dosięgł najwyższych budynków wypełnionych masłem, olejem, cukrem.
Samuel Pepys napisał o tym wydarzeniu w swoim pamiętniku. Kiedy obudzil sie tej niedzieli poszedł do Tower of London, i zobaczyl domy w ogniu i na Londyńskim moście. Ogień byl daleko od jego domu ale Pepys poszedł do swojego domu i zaczął się pakować. W poniedzialek o 4 rano ogień byl zgaszony i Pepys i jego żona "opuścily nocne ubrania?" (tego nie jestem pewna). Nie mieli czasu napoakowanie, ale póżniej Pepys wziął wino i ser żołty do ogrodu.
Ogień palił się 4 dni. W środe wieczorem, 5 września, nie bylo juz dużo budynków. Ogień zniszczyl 13 300 domów, na 400 ulicach i wszystkie kościoły. Większość ludzi opuściła miasto na łodziach, inni ewakulowali sie, a zginęły tylko 4 osoby.
Ludzie miekszający w Londynie spali, kiedy pożar wybuchł wcześnie 2 września 1666 roku. Pożar zaczął się w piekarni w Pyddning Lane, obok Londyńskiego mostu. Po wielu tygoniacg gorącej pogody i braku opadów wszystko było bardzo suche, i wiatr szybko brał wszystko do rzeki. Na szczęście ogień nie przekroczył rzeki, ale dosięgł najwyższych budynków wypełnionych masłem, olejem, cukrem.
Samuel Pepys napisał o tym wydarzeniu w swoim pamiętniku. Kiedy obudzil sie tej niedzieli poszedł do Tower of London, i zobaczyl domy w ogniu i na Londyńskim moście. Ogień byl daleko od jego domu ale Pepys poszedł do swojego domu i zaczął się pakować. W poniedzialek o 4 rano ogień byl zgaszony i Pepys i jego żona "opuścily nocne ubrania?" (tego nie jestem pewna). Nie mieli czasu napoakowanie, ale póżniej Pepys wziął wino i ser żołty do ogrodu.
Ogień palił się 4 dni. W środe wieczorem, 5 września, nie bylo juz dużo budynków. Ogień zniszczyl 13 300 domów, na 400 ulicach i wszystkie kościoły. Większość ludzi opuściła miasto na łodziach, inni ewakulowali sie, a zginęły tylko 4 osoby.
Kiedy Rzymianie przybyli do Wielkiej Brytanii w pierwszym wieku naszej ery, wybudowali miasto o nazwie Londinium-Londyn-na Tamizie. Londyn stał się najważniejszym miastem w Wielkiej Brytanii, ale w 1666 r. wielki pożar Londynu strawił większość miasta ...
Mieszkańcy Londynu spali, gdy Pożar rozpoczął się w niedzielę, 2 września 1666. Pożar rozpoczął w piekarni w Pydding Lane, niedaleko London Bridge. Po wielu tygodniach upałów i z powodu braku deszczu, wszystko było bardzo suche, a wiatr szybko przeprowadził płomienie do Tamizy. Na szczęście ogień nie przeszedł przez rzekę, ale osiągnął wysokie budynki pełne łatwopalnych rzeczy jak olej, cukier, masło i brandy
Samuel Pepys napisał o pożarze w swym słynnym dzienniku. Gdy wstał w niedzielę rano, poszedł do Tower of London i ujrzał domy w ogniu i palący się London Bridge. Ogień nie był w pobliżu jego domu, ale Pepys poszedł do domu i czuwał. O 4 rano w poniedziałek pożar dostał się znacznie bliżej, a Pepys i jego żona musieli ratować dobytek. Nie mieli czasu, by wiele uratować, ale później, w ten sam dzień Pepys wrócił i schował jego wina i sery w ogrodzie!
Ogień spalił na cztery dni. Wieczorem, w środę, 5 września, nie ostało się wiele budynków w Londynie. Pożar zniszczył 13.300 domów w 400 ulicach, i większość kościołów. Niektórzy ludzie wsiedli do łodzi, ale większość ludzi ewakuowała się, a tylko cztery osoby zginęły w ogniu.
Mieszkańcy Londynu spali, gdy Pożar rozpoczął się w niedzielę, 2 września 1666. Pożar rozpoczął w piekarni w Pydding Lane, niedaleko London Bridge. Po wielu tygodniach upałów i z powodu braku deszczu, wszystko było bardzo suche, a wiatr szybko przeprowadził płomienie do Tamizy. Na szczęście ogień nie przeszedł przez rzekę, ale osiągnął wysokie budynki pełne łatwopalnych rzeczy jak olej, cukier, masło i brandy
Samuel Pepys napisał o pożarze w swym słynnym dzienniku. Gdy wstał w niedzielę rano, poszedł do Tower of London i ujrzał domy w ogniu i palący się London Bridge. Ogień nie był w pobliżu jego domu, ale Pepys poszedł do domu i czuwał. O 4 rano w poniedziałek pożar dostał się znacznie bliżej, a Pepys i jego żona musieli ratować dobytek. Nie mieli czasu, by wiele uratować, ale później, w ten sam dzień Pepys wrócił i schował jego wina i sery w ogrodzie!
Ogień spalił na cztery dni. Wieczorem, w środę, 5 września, nie ostało się wiele budynków w Londynie. Pożar zniszczył 13.300 domów w 400 ulicach, i większość kościołów. Niektórzy ludzie wsiedli do łodzi, ale większość ludzi ewakuowała się, a tylko cztery osoby zginęły w ogniu.
Kiedy Rzymianie przybyli do Wielkiej Brytanii w I wieku, zbudowali miasteczko o nazwie Londinium-London nad rzeką Tamizą. Londyn stał się najważniejszym miastem w Wielkiej Brytanii. Ale w 1666 wielki pożar zniszczył miasto... Londyńczyczy spali kiedy wielki pożar zaczął się wcześnie w niedzielę, 2 września 1666r. Pożar rozpoczął się u piekarza w Pydding Lane, niedaleko London Bridge.Przez wiele tygodni upały i brak deszczu, wszystko było bardzo suche i wiatr szybko zaniósł płomienie nad Tamizę. Na szczęście ogień nie przeszedł przez rzekę, ale sięgnął wysokich budynków, w których znajdowały się łatwopalne rzeczy takie jak olej, cukier, masło i brandy.
Samuel Pepys napisał o pożarze w swoim sławnym pamiętniku. Kiedy wstał w niedzielę rano, wszedł na wieżę w Londynie i zobaczył domy w ogniu na końcu London Bridge. Ogień nie doszedł jeszcze do jego domu, ale Pepys wrócił do domu i zaczął ?pach?. O 4 nad ranem ogień już znacznie się zbliżył, Pepys i jego żona zostawili nocną bieliznę. Nie mieli czasu, żeby wziąć dużo ze sobą; później któregoś dnia Pepys wrócił i schował wino i ser w swoim ogrodzie!
Ogień płonął przez 4 dni. W środę wieczorem, 5 września, nie zostało już dużo budynków w Londynie. Ogień zniszczył 13,300 domów na 400 ulicach i większość kościołów.
Niektórzy ludzie uciekali łodziami, ale większość uciekała na pola poza miastem i tylko czterech ludzi zginęło w pożarze.
Samuel Pepys napisał o pożarze w swoim sławnym pamiętniku. Kiedy wstał w niedzielę rano, wszedł na wieżę w Londynie i zobaczył domy w ogniu na końcu London Bridge. Ogień nie doszedł jeszcze do jego domu, ale Pepys wrócił do domu i zaczął ?pach?. O 4 nad ranem ogień już znacznie się zbliżył, Pepys i jego żona zostawili nocną bieliznę. Nie mieli czasu, żeby wziąć dużo ze sobą; później któregoś dnia Pepys wrócił i schował wino i ser w swoim ogrodzie!
Ogień płonął przez 4 dni. W środę wieczorem, 5 września, nie zostało już dużo budynków w Londynie. Ogień zniszczył 13,300 domów na 400 ulicach i większość kościołów.
Niektórzy ludzie uciekali łodziami, ale większość uciekała na pola poza miastem i tylko czterech ludzi zginęło w pożarze.