Niewatpliwie egzaminy sa dla mnie teraz jako uczennicy bardzo wazne.Choc mam je juz za soba bardzo sie denerwuje,kiedy beda wyniki.
Przed egzaminami oczywiscie czulam strach i bylam podekscytowana,napewno moji koledzy rowniez,choc kazdy swe emocje okazuje w inny sposób.Przed egzaminem wymienilysmy z kolezankami kilka zdan,i nastapily wejscia uczniów do sali.Mimo ze starannie sie przygotowalam gdy wchodzilam na sale czulam jak mi nogi dretwieja z nerwów, staralam sie opanowywac nerwy.
Pirrwsze chwile byly napiete emocjami gdy rozpakowywalam arkusz,po przejzeniu testu uspokoilam sie i rozpoczelam prace.
Po dwóch godzinach wyszlam zadowolona i szczesliwa ,ze mam to juz za soba.
Teraz pozostaly oczekiwania na wyniki.Po egzaminach moge stwierdzic ze nie taki diabel straszny jak go maluja.