Odpowiedź :
Nie można zrozumieć postawy Hioba, ponieważ w dzisiejszych czasach ludzie modlą się o szczęście, radość, pieniądze. Myślą, że jeśli będą chodzić do kościoła to żadne nieszczęście ich nie sięgnie. Pomyślmy jednak racjonalnie; dlaczego Bóg ma być dla nas, aż tak niezmiernie miłosierny, aby zniszczyć nieszczęścia, kataklizmy. Ktoś traci nogę, inny najbliższą osobę, a ktoś inny leży w szpitalu i walczy o jedno i jedyne życie! My też przyprawiamy Boga o ból i żal, np. poprzez grzechy, wojny itp.
Hiob był postacią, która stała się przedmiotem zakładu pomiędzy Bogiem, a Szatanem. Bóg na początku obdarzył Hioba żoną, dziećmi i posiadłością. W czasie zakładu bohater stracił kobietę, potomstwo, dobytek życia. Nie poddał sie on jednak w wierze w Boga, w szczęście, w miłość. Po wygranym zakładzie, Bóg pomnaża jego majątek, ilość dzieci i oddaje mu jeszcze piękniejszą kobietę.
Wyobraźmy to sobie dzisiaj... XXI. wiek, ludzie śpiący na pieniądzach, materialiści... Gdzie tu jest miejsce na wiarę i nadzieję? Chyba nie ma. Ludzie myślał, że akurat dla nich powstało dobro! Jak bardzo się mylą? Niesamowicie! Ilu ludzi cierpi na świecie?! Polska przez pesymistów jest uważana za kraj trzeciego świata... Że co proszę? Spójrzmy wiec na Afrykę. I co tam jest? Piąty świat?! Tam nie wszędzie jest woda! Dzieci, dorośli - wszyscy głodują! Miliony ludzi umierają z powodu chorób! Jednak oni wierzą. A u nas! W innych krajach?! Jeśli spotka nas coś złego od kogoś ta osoba jest dla nas wrogiem, kiedy więc Bóg nas jakoś unieszczęśliwia to natychmiast jest wrogiem, nieprzyjacielem. Czy tak jest dobrze, jak tak można?! Smoluby, ktoś kto nei potrafi przyjąć przegranej.
Hiob był postacią, która stała się przedmiotem zakładu pomiędzy Bogiem, a Szatanem. Bóg na początku obdarzył Hioba żoną, dziećmi i posiadłością. W czasie zakładu bohater stracił kobietę, potomstwo, dobytek życia. Nie poddał sie on jednak w wierze w Boga, w szczęście, w miłość. Po wygranym zakładzie, Bóg pomnaża jego majątek, ilość dzieci i oddaje mu jeszcze piękniejszą kobietę.
Wyobraźmy to sobie dzisiaj... XXI. wiek, ludzie śpiący na pieniądzach, materialiści... Gdzie tu jest miejsce na wiarę i nadzieję? Chyba nie ma. Ludzie myślał, że akurat dla nich powstało dobro! Jak bardzo się mylą? Niesamowicie! Ilu ludzi cierpi na świecie?! Polska przez pesymistów jest uważana za kraj trzeciego świata... Że co proszę? Spójrzmy wiec na Afrykę. I co tam jest? Piąty świat?! Tam nie wszędzie jest woda! Dzieci, dorośli - wszyscy głodują! Miliony ludzi umierają z powodu chorób! Jednak oni wierzą. A u nas! W innych krajach?! Jeśli spotka nas coś złego od kogoś ta osoba jest dla nas wrogiem, kiedy więc Bóg nas jakoś unieszczęśliwia to natychmiast jest wrogiem, nieprzyjacielem. Czy tak jest dobrze, jak tak można?! Smoluby, ktoś kto nei potrafi przyjąć przegranej.