Odpowiedź :
Każdy człowiek skrywa w sobie tajemnicę. Jego organizm to zawiła i
nierozwiązana jak dotąd zagadka. Od wielu wieków
próbujemy zrozumieć
sens bytu człowieka. Dążymy do poznania prawdy o samym sobie , ale
również staramy się odkryć - poznać tych którzy wydają się nam na
prawdę bliscy. Uważam, ze warto poznawać człowieka mimo wielu
niepewności, które czasem mogą sie pojawić w czasie brnięcia do celu.
Nie jestem naukowcem czy teologiem, więc niektóre moje spostrzeżenia
mogą nie być trafne. Swoje rozważania zacznę od najważniejszego ( moim
zdaniem) argumentu. Sądzę, że poznanie tajemnic, które skrywa ludzkie
ciało w przyszłości pozwoli przezwyciężyć większość śmiertelnych
chorób, Dzięki temu śmierć nie będzie zbierała "owocnych plonów"
pozostawiając osoby młode przy życiu. Może przysłuży się to w pewien
sposób dla świata. Innym dowodem potwierdzającym słuszność mojej
wypowiedzi jest możliwość poznania istoty naszej egzystencji. Wielu
wybitnych geniuszy głowi się nad tym, dlaczego to właśnie człowiek stoi
na szczycie drabiny ewolucji i czemu to on jako jedyny gatunek
posługuje się mową artykułowaną i wykorzystuje myślenie abstrakcyjne. Z
pewnością pomoże to wyjaśnić różnice w rozwoju naszym, a innych
organizmów. Kolejny argument to poznawanie sensu istnienia. Możliwe, iż
kiedyś znajdziemy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań i ustalimy
konkretne miejsce człowieka we wszechświecie. Będzie to wielki sukces
pomagający uchylić rombka tajemnicy o otaczającym nas świecie. Mam
nadzieję, że to będzie korzystne dla naszej planety i przysłuży się
rasie ludzkiej w przetrwaniu kilku milionów lat. Moje rozważania były
by nie pełne, gdybym nie przytoczyła jeszcze jednego, ważnego
argumentu. Moim zdaniem "uczenie się" człowieka pozwala poznać nam inne
osoby. W końcu każdy ma inny charakter i odmienne upodobania. Często
zastanawia nas, dlaczego jeni ludzie są tacy oschli i potrafią
dotkliwie zranić, zadać ból nie tylko psychiczny, a inni tj.: Jan Paweł
II czy Matka Teresa z Kalkuty potrafią poświęcić całe swoje życie
pomagając ludziom i okazując dobro. Nawet o nowo napotkanych osobach
musimy się wiele dowiedzieć, by mogły one zostać naszymi przyjaciółmi.
nie każdemu można do końca zaufać. Takie poznawanie to przygoda, która
pokazuje nasze wnętrze. Pomaga otworzyć oczy, zanim będzie już za
późno. Podsumowując moje rozważania pragnę stwierdzić, że mimo iż nie
nauczymy się człowieka, to zawsze możemy go zrozumieć. Nasza wędrówka
może być ciężka, ale podróż odsłoni tajemnice istnienia. Wiedza
teoretyczna nie zawsze wszystko wyjaśnia. Poszukiwanie sensu życia nie
jest łatwe, o czym przekonał się Faust, ale o tej postaci wiem jak na
razie zbyt mało. Każdy człowiek na świecie ma do spełnienia zadanie, a
dopiero jego wykonanie sprawi nam największą radość i satysfakcję.
nierozwiązana jak dotąd zagadka. Od wielu wieków
próbujemy zrozumieć
sens bytu człowieka. Dążymy do poznania prawdy o samym sobie , ale
również staramy się odkryć - poznać tych którzy wydają się nam na
prawdę bliscy. Uważam, ze warto poznawać człowieka mimo wielu
niepewności, które czasem mogą sie pojawić w czasie brnięcia do celu.
Nie jestem naukowcem czy teologiem, więc niektóre moje spostrzeżenia
mogą nie być trafne. Swoje rozważania zacznę od najważniejszego ( moim
zdaniem) argumentu. Sądzę, że poznanie tajemnic, które skrywa ludzkie
ciało w przyszłości pozwoli przezwyciężyć większość śmiertelnych
chorób, Dzięki temu śmierć nie będzie zbierała "owocnych plonów"
pozostawiając osoby młode przy życiu. Może przysłuży się to w pewien
sposób dla świata. Innym dowodem potwierdzającym słuszność mojej
wypowiedzi jest możliwość poznania istoty naszej egzystencji. Wielu
wybitnych geniuszy głowi się nad tym, dlaczego to właśnie człowiek stoi
na szczycie drabiny ewolucji i czemu to on jako jedyny gatunek
posługuje się mową artykułowaną i wykorzystuje myślenie abstrakcyjne. Z
pewnością pomoże to wyjaśnić różnice w rozwoju naszym, a innych
organizmów. Kolejny argument to poznawanie sensu istnienia. Możliwe, iż
kiedyś znajdziemy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań i ustalimy
konkretne miejsce człowieka we wszechświecie. Będzie to wielki sukces
pomagający uchylić rombka tajemnicy o otaczającym nas świecie. Mam
nadzieję, że to będzie korzystne dla naszej planety i przysłuży się
rasie ludzkiej w przetrwaniu kilku milionów lat. Moje rozważania były
by nie pełne, gdybym nie przytoczyła jeszcze jednego, ważnego
argumentu. Moim zdaniem "uczenie się" człowieka pozwala poznać nam inne
osoby. W końcu każdy ma inny charakter i odmienne upodobania. Często
zastanawia nas, dlaczego jeni ludzie są tacy oschli i potrafią
dotkliwie zranić, zadać ból nie tylko psychiczny, a inni tj.: Jan Paweł
II czy Matka Teresa z Kalkuty potrafią poświęcić całe swoje życie
pomagając ludziom i okazując dobro. Nawet o nowo napotkanych osobach
musimy się wiele dowiedzieć, by mogły one zostać naszymi przyjaciółmi.
nie każdemu można do końca zaufać. Takie poznawanie to przygoda, która
pokazuje nasze wnętrze. Pomaga otworzyć oczy, zanim będzie już za
późno. Podsumowując moje rozważania pragnę stwierdzić, że mimo iż nie
nauczymy się człowieka, to zawsze możemy go zrozumieć. Nasza wędrówka
może być ciężka, ale podróż odsłoni tajemnice istnienia. Wiedza
teoretyczna nie zawsze wszystko wyjaśnia. Poszukiwanie sensu życia nie
jest łatwe, o czym przekonał się Faust, ale o tej postaci wiem jak na
razie zbyt mało. Każdy człowiek na świecie ma do spełnienia zadanie, a
dopiero jego wykonanie sprawi nam największą radość i satysfakcję.