72 letni Maciej Dobrzyński mieszkał w domu który był tzw.stolicą znajdował się miedzy karczmą a kościołem.Było to dość pokazne domostwo i najbardziej rozwinięte od innych.Kiedyś ten dom był domem obronnym często napadanym.Był też cmentarzem dla ludzi przypadkowo zabitych.Dom choć nadal pokazny ,ale bardzo zaniedbany.Brama stała bez wrót , ogród bez ogrodzenia porośnięty chwastami i gdzie nie gdzie rosły małe brzózki dając schronienie polnemu ptactwu.Prawa strona była z cegły obok niej znajdował się lamus, gumno, obora i stajnia.Dach pokryty mchem i trawą.Nad drzwiami widniały herby które były pokryte kukułczymi gniazdami.Dom nosił oznaki bitew i hulanek.Przy domu na ganku leżała żelazna kula działowa.Ściany kompletnie przegniłe.Wnętrze wygląda jak zbrojownia pełno tam broni i innych wiekowych przedmiotów.Cała posiadłość jest zaniedbana powyrywane klamki ,stare kule tkwiące w ścianach.na dziedzińcu mona było znalezć resztki żelaznych krzyży.