Siłownia, bieganie, sztangielki, sporty siłowe mające na celu doskonalenie nas...Naszego ciała. Ileż to ludzi dąrzy do "ideału", do tego by na codzień wyglądać elegancko, zdrowo itp. A co drzemie w środku nas? Tak na prawdę brak chęci do życia, myślimy, że wszystko kręci się wokół pieniędzy, drogich ciuchów, kariery, imprez, itd. Cały ten blichtr sprawia, że zapominamy co tak na prawdę jest w życiu ważne, a mianowicie - same nasze myśli kształtują rzeczywistość jaka nas otacza.
Człowiek powinien usiąść, choćby w środku dnia, w wygodnym fotelu, bądz też gdzieś na łonie natury, spojrzeć w błękitne niebo i zastanowić się nad swoim życiem. Niech czas się zatrzyma. Ludzie zapominają o swym umyśle, zabiegani mają złe życiowe profity, a takie filozoficzne ćwiczenia duchowe dają więcej niż choćy parę wizyt u kosmetyczki czy fryzjera.
Nasze szczęście tkwi w głowie! Warto mieć swój "mały świat", którego nikt nam nie ukradnie, nie zobaczy, ten świat tkwi w naszej głowie, nasza wyobraznia nie ma granic, dużo tu do powiedzenia mają tez marzenia, ale to już nieco z innej beczki. Filozoficzne podejście do życia może nam dać bardzo wiele, filozoficzne a raczej stoickie. Zawsze warto zachować spokój, zatrzymac się w biegu i zastanowić się nad sensem swego życia, bo jakie by ono nie było-zawsze ma sens!
