Patrzę w zdjęcie,
Trochę to śmieszne,
Tyle lat mineło,
A ja się zachowuje jakby to do mnie nie dochodziło.
Śmiałam się kiedyś,
teraz to już wsponienie.
Nie zapomnę go nigdy,
Bo był jak moje pragnienie.
Widziałam go dziś w nocy jako zjawę,
Jak taka wariatka.
Wyjadę!
Ucieknę od świata,
By ból swój zamazać,
Kochać cię...bardzo kochałam,
I nie potrafię przestać po tobie płakać.
Tak bliski mi byłeś.
Przepraszam...ale jakoś dzisiaj nie mam lepszej weny:/