Przeczytaj tekst źródłowy, odpowiedz na pytanie i wykonaj polecenie.
Henri Barbusse' (czyt. ari barbis) o walkach pod Verdun' (czyt, werde)
Cale lasy zzęte jak zboże, wszystkie schrony [...] rozwalone, nawet te, co miały przykrycie z potrójnej warstwy okrąglaków; wszystkie skrzyżowania pokropione kulami, drogi rozorane, a wzdłuż nich wielkie garby potrzaska- nych taborów, rozbitych dzial, poskręcanych trupów, spiętrzonych, jakby je kto pozrzucał lopatą na stos. Trafiało się, że od jednego uderzenia trzydzie stu ludzi zostawało na skrzyżowaniu. Czasem niektórych wyrzucało na jakieś piętnaście metrów w górę, a strzępy spodni zostawały na drzewach, które jeszcze ocalały [...]
Na ziemi co krok odłamki, grube jak ramię i tak szerokie, że trzeba było czterech dobrych chłopów, żeby podnieść taki kawał żelaza. Pola jak usiane skalami. I tak przez całe miesiące. [...] Nagle, przed nami, na całym zboczu wzbijają się z ziemi złowieszcze ognie i tną [...] powietrze straszliwymi wybu- chami. [...] Wycie przelatujących odłamków rozdziera uszy, bije w kark, prze wierca skronie i wyrywa krzyk z piersi. Od zaduchu siarki skręca się w nas wszystko i zbiera na wymioty. Wicher śmierci gna nas, porywa, kołysze. Rzucamy się na oślep przed siebie. Mrużymy zalzawione, niewidzące oczy. Grzmiąca, rozpętana przed nami lawina przesłania nam świat. [...]
a) Jak wygląda pole bitwy oczami uczestnika walk?
b) Przedstaw w punktach argumenty przeciwko wojnie.