7. Dlaczego osoba mówiąca nazywa się synem dzikim swego narodu PLS POTRZEBUJE NA TERAZ
Do wiersza k.K Baczyńskiego "Z głową na karabinie "
TEKST
Krzysztof Kamil Baczyński Z głową na karabinie

Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska A mnie przecież zdrój rzeźbil chyży, wyhuśtała mnie chmur kołyska

A mnie przecież wody szerokie na dźwigarach' swych niosły płatki bzu dzikiego; bujne obłoki były dla mnie jak uśmiech matki.

Krąg powolny dzień czy noc krąży, ostrzem świszcząc tnie już przy ustach, a mnie przecież tak jak i innym ziemia rosła tęga - nie pusta.

I mnie przecież jak dymu laska wytryskała gołębia młodość; teraz na dnie śmierci wyrastam ja - syn dziki mego narodu.Krąg jak nożem z wolna rozcina, przetnie światło, zanim dzień minie, a ja prześpię czas wielkiej rzeźby z głową ciężką na karabinie.

Obskoczony przez zdarzeń zamęt, kręgiem ostrym rozdarty na pół, głowę rzucę pod wiatr jak granat, piersi zgniecie czas czarną łapą;

bo to była życia nieśmiałość, a odwaga - gdy śmiercią niosło. Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością.