· Tren XIV
Gdzie te wrota nieszczęsne, którymi przed laty
Puszczał się w ziemię Orfeus' szukając swej straty?
Żebym ja też tą ścieżką swej najmilszej córy
Poszedł szukać i on bród² mógł przebyć, przez który
Srogi jakiś przewoźnik wozi blade cienie
I w lasy niewesołe cyprysowe żenie.
A ty mnie nie zostawiaj, wdzięczna lutni moja,
Ale ze mną pospołu pójdź aż do pokoja
Surowego Plutona! Owa go to łzami,
To tymi żałosnymi zmiękczywa pieśniami,
Że mi moją najmilszą dziewkę jeszcze wróci,
A ten nieuśmierzony we mnie żal ukróci.
Zginąć ci mu nie może, tu się wszytkim zostać,
Niech się tylko niedoszłej jagodzie da dostać.
Gdzie by też tak kamienne ten bóg serce nosił,
Żeby tam smutny człowiek już nic nie uprosił!
Cóż temu rzec? Więc tamże już za jedną drogą
Zostać, a z duszą za raz zewlec troskę srogą.


Zadania do tekstu:
1. Określ krótko tematykę podanego trenu.
2. Zinterpretuj znaczenie dwóch pierwszych wersów utworu.
3. Nazwij środek stylistyczny widoczny w tych wersach i określ jego rolę.
4. Kim jest podmiot liryczny w tym trenie? Odwołując się do przykładów z tekstu,
wskaż 2 role, w jakich występuje.
5. Wskaż na cytatach, do jakich 2 kultur odwołuje się w tym trenie Kochanowski.
6. Określ rolę tych odwołań kulturowych, odnosząc się po kolei do każdego z nich.
7. Zinterpretuj znaczenie dwóch ostatnich wersów w kontekście całego utworu.
8. Zaproponuj własny tytuł podanego trenu. Swoją propozycję krótko uzasadnij.