1. Podaj przykład wpływu myśli egipskiej i babilońskiej na dorobek starożytnych Greków. W czym Grecy przewyższyli swych nauczycieli ze Wschodu?
2. Na czym polegała odmienność myśli greckiej od myśli innych cywilizacji starożytnych. W jaki sposób ustrój polityczny i religia wpłynęły na oryginalność kultury starożytnych Greków?
3. Porównaj etykę sofistów i Sokratesa. W czym upatrywali oni źródło szczęścia?
4. Który z poglądów etycznych greckich filozofów jest Ci najbliższy.
3.4
Tekst 1 - Platon Obrona Sokratesa
Ja was, obywatele, kocham całym sercem, ale posłucham boga raczej aniżeli was i póki mi tchu starczy, póki sił, bezwarunkowo nie przestanę filozofować i was pobudzać, i pokazywać drogę każdemu, kogo tylko spotkam, mówiąc, jak to zwykle, że ty, mężu zacny, obywatelem będąc Aten, miasta tak wielkiego i tak sławnego z mądrości i siły, nie wstydzisz się dbać i troszczyć o pieniądze, abyś ich miał jak najwięcej, a o sławę, o cześć, o rozum i prawdę, i o duszę, żeby była jak najlepsza, ty nie dbasz i nie troszczysz się o to?
I jeżeliby mi kto z was zaprzeczał i mówił, że dba, ja go nie puszczę i nie dam mu odejść, ale go będę pytał i badał, i przekonywał, i jeśli dojdę do przekonania, że on nie ma dzielności naprawdę, a tylko tak mówi, to będę go poniewierał, że o najwyższe wartości najmniej dba, a rzeczy lichsze wyżej stawia. I tak będę robił młodym i starym, i kogo tylko spotkam, i swoim, i obcym, a tym bardziej swoim, boście mi bliżsi krwią.
Tak rozkazuje bóg, dobrze sobie to pamiętajcie, a mnie się zdaje, że wy w ogóle nie macie w państwie nic cenniejszego niż ta moja służba boża. Bo przecież ja nic innego nie robię, tylko chodzę i namawiam młodych spośród was i starych, żeby się ani o ciało, ani o pieniądze nie troszczył jeden z drugim przede wszystkim, ani tak bardzo, jak o duszę, aby była jak najlepsza: i mówię im, że nie z pieniędzy dzielność rośnie, ale z dzielności pieniądze i wszelkie inne dobra ludzkie i prywatne, i publiczne. (...)
Tekst 2 - Platon, Gorgiasz:
Tylko to jest piękne i sprawiedliwe z natury, co ja ci teraz otwarcie mówię, że człowiek, który ma żyć jak należy, powinien żądzom swoim puścić wodze, niechaj będą jak największe, i nie powściągać ich. A kiedy będą jak największe, wystarczą wtedy wiosła odwagi i rozsądku, żeby mieć pełno, po brzegi, wszystkiego, ku czemu się żądza kiedykolwiek ruszy. Tylko tego, uważam, nie potrafią ci, których jest wielu. Dlatego ganią tylko takie typy, bo im wstyd; pokrywają nieudolność własną i powiadają, no, naturalnie, że niepowściągliwość to brzydka rzecz; tak, jak przedtem mówiłem; ujarzmiają typy co lepsze z natury i sami niezdolni zaspokoić głodu rozkoszy, chwalą niemęskim głosem rozumne panowanie nad sobą i sprawiedliwość. A tymczasem, jeśli się ktoś szczęśliwym trafem urodził synem królewskim, albo miał zdolności i dorwał się do jakiegoś berła czy tronu tyrana czy autokraty, to cóż by u takiego człowieka mogło być brzydsze i gorsze niż panowanie nad sobą? Toż wolno mu używać dobra wszelakiego, a on by sobie samemu pana miał nakładać w postaci prawa i mniemania, i szemrania tłumu? Czyż nie musiałoby go nędznikiem zrobić to całe piękno sprawiedliwości i panowania nad sobą, gdyby zgoła nie przydzielał więcej własnym przyjaciołom niż wrogom, i to będąc panem we własnym państwie? Nie, Sokratesie; tak jest na prawdę, prawdę, której ty szukasz, jak mówisz. Bujne, szerokie życie, bez hamulca i bez pana nad sobą, byle było skąd, to jest cnota i szczęście, a ta reszta, to świecidełka, to ludzkie konwenanse przeciwne naturze, to głupstwa, o których i mówić nie warto.
Tekst 3 - G. Reale Historia filozofii starożytnej:
Nie ulega wątpliwości, że Grecy swoje pierwsze wiadomości z zakresu matematyki i geometrii zaczerpnęli od Egipcjan. Jednakże za sprawą Greków dokonała się w nich radykalna przemiana. Matematyka egipska polegała chyba głównie na sporządzaniu obliczeń arytmetycznych dla celów zasadniczo praktycznych (mierzenie plonów, itd.). Podobnie i geometria miała najprawdopodobniej przede wszystkim charakter praktyczny, służąc na przykład pomiarom pól po wylewie Nilu, budowie piramid. Jednak faktem pozostaje, że wydobycie momentu naprawdę teoretycznego i spekulatywnego oczyszczenia problemów matematyczno-geometrycznych było dziełem Greków. W podobny sposób trzeba spojrzeć na astronomię Babilończyków. Badali oni zjawiska na niebie dla celów astrologicznych, by móc snuć przepowiednie i wróżby, a zatem dla celów praktycznych, a nie ściśle naukowych i spekulatywnych. W świetle dzisiejszych badań nie można już mówić o pochodzeniu filozofii czy nauk ze Wschodu. Z całą pewnością Grecy zaczerpnęli od ludów Wschodu, z którymi się zetknęli, różnego rodzaju wiadomości. Jedno pozostaje pewne: Grecy przekształcili jakościowo to, co przejęli od innych.